niedziela, 20 lipca 2014

Krowia Wyspa

Przy okazji ubiegłorocznej wycieczki rowerowej po Polesiu i Lubelszczyźnie zawitaliśmy do położonej opodal Kazimierza Dolnego wioski Mięćmierz. To szeroko reklamowane jako "żywy skansen" za*upie okazało się zupełnie nieciekawe. Jedyną intrygującym miejscem był stojący samotnie na nadwiślańskiej skarpie prywatny wiatrak. Z tejże skarpy rozciągał się przyjemny widok na rzekę oraz rozległą łachę na jej środku. Oczywiście nie będę nikomu wmawiał, że już wtedy postanowiłem napisać tekst o Krowiej Wyspie.

czwartek, 10 lipca 2014

Bergamuty

Czytelnik może pomyśleć, że nieprawdą jest to co pisałem ostatnio w sprawie kierowania się porządkiem alfabetycznym. Słusznie czy nie, pozostawiam to bez komentarza i zapraszam dziś na Bergamuty.

wtorek, 1 lipca 2014

Azory

Początkowo zamierzałem rozpocząć cykl od jakiejś bardziej przypadkowej wyspy. Stwierdziłem jednak, że może ciekawiej będzie wystartować od Azorów, czyli archipelagu otwierającego obecnie listę miejsc które chciałbym odwiedzić. Spieszę też sprostować, że kolejne nie będą Bermudy, Barbados ani Bystrzyńska Kępa na jeziorze Dąbie. Alfabet nie ma tu nic do rzeczy.

poniedziałek, 16 czerwca 2014

O co właściwie chodzi?

Minęło już parę ładnych lat od powstania bloga Byle nie Spitsbergen, a dopiero niedawno zdałem sobie sprawę, że jego nazwa już nie jest a może nawet nigdy nie była aktualna. Dlaczego Spitsbergen miałby być ostatnim miejscem na tej planecie, które chciałbym zobaczyć?